„(…) Kolonia nie należy z pewnością do miejsc znanych i widocznych – nieraz przejechaliśmy obok, jadąc na plażę do Brzeźna.”
„(…) Kolonia nie należy z pewnością do miejsc znanych i widocznych – nieraz przejechaliśmy obok, jadąc na plażę do Brzeźna.”
Dziękuję. Wróciłam dzięki Wam do czasów dzieciństwa. Uliczki Kolonii Uroda kryją wiele tajemnic i historii z dzieciństwa, o których zapomnieć się nie da i nie chce. I dziękuję w imieniu mojego Dziadka – wiecznego i wciąż obecnego mieszkańca Kolonii Uroda. Zamieściliście w waszym projekcie zdjęcie domku z opisem „…jesień w Kolonii Uroda”. Wiatrak przed domkiem wykonywał mój Dziadek – były pracownik Stoczni i utytułowany mistrz solarstwa. Wiatrak i inne ozdoby przed domkiem Dziadek wykonywał w zaciszu swojego przydomkowego warsztatu z właściwą tylko jemu niesamowitą precyzją 🙂 Dziękuję za docenienie kunsztu.
Pozdrawiam i życzę wielu sukcesów.
Od 45 ze 20 lat mieszkałem na sąsiedniej Kolonii Zieleniec (później Ostroroga) – dziś ulica Ostroroga z paroma blokami. W latach 70-tych mieszkańców przesiedlono (niektórych zaledwie o jakieś 200 m) do bloków przy Kościuszki, której ówczesny odcinek zasługiwał co najwyżej na nazwę ścieżki. Dziś mieszkam tam po rodzicach – a przecież w tym miejscu pasłem kiedyś kozy. Po Urodzie często przechodzę na spacer, mieszka tam jeszcze dwoje koleżeństwa z mojej klasy. No cóż, świat, w tym i Gdańsk się zmienia.
Adam W.