„Podczas pierwszej grupowej wizyty na Zaspie zdążyliśmy obejrzeć tylko murale na Zaspie Młyniec.
Było to dość niesamowite przeżycie, bowiem niektórzy z nas nigdy wcześniej na Zaspie nie byli i nie widzieli owych murali na własne oczy. Wszystko w nich jest zadziwiające – ich ilość, wielkość, kolorystyka, szczegółowość. Niektóre oczarowują bardziej, inne mniej, ale wszystkie są wyjątkowe w ten czy inny sposób. Najlepszą “zabawą”, a także największym wyzwaniem było znalezienie ich wszystkich, błądząc po Zaspie…”