small map
  • Kolonia Uroda

      „(…) Kolonia nie należy z pewnością do miejsc znanych i widocznych – nieraz przejechaliśmy obok, jadąc na plażę do Brzeźna.”  

  • “Daj piątaka”, czyli gdyński Meksyk

      „Gdynia Chylonia, dworzec. Wysiadamy i rozglądamy się. Przyjechaliśmy zobaczyć Meksyk – mamy tu parę brudnych spraw do załatwienia.”

  • Osada rybacka na Oksywiu

      „Sama nazwa osady mówi bardzo wiele, ale też stawia mnóstwo pytań, na które mieliśmy zamiar znaleźć odpowiedź”

  • Wielki Kack – zderzenie dwóch światów

      „Ku naszemu zdziwieniu okazało się, że w jednej dzielnicy istnieją DWA ŚWIATY”

  • Witomino – mozaika sąsiedztw

      „Podróżując po Gdyni, warto na chwilę zwolnić i zatrzymać się na Witominie. Atmosferę dzielnicy można poczuć, niespiesznie spacerując po dzielnicy i zagłębiając się w coraz bardziej urokliwe zakamarki. Rozpocznijmy przechadzkę od hałaśliwego skrzyżowania Witomino Centrum (…).”

  • Kolonia lotnicza

      „(…) miejsce niezwykłe, odmienne, specyficzne, jedyne w swoim rodzaju nie tylko pod względem architektonicznym, ale również społecznym”

  • Interpretacja środowiska dzielnicy Gdańsk-Letnica

      „Nasza praca jest próbą wyjaśnienia, dlaczego osiedle Letnica kojarzy się nam negatywnie, mimo, iż nigdy wcześniej nie oglądaliśmy go z bliska.”

  • Kolonia Mysia

      „Ludzie z Kolonii Mysiej po ostatniej powodzi starają się ułożyć swoje życie od początku, choć na tych samych fundamentach. Tu jest ich dom, dom w którym się wychowali, dorastali, przeżyli złe i lepsze chwile.”

  • „Niedźwiadkowo” – gdańska oaza spokoju dla ludzi i zwierząt?

      „(…) Niedźwiednik nas oczarował. Poczułyśmy się jak na wakacjach i z miłą chęcią przyjeżdżałyśmy tu, by odkrywać walory nieznanego dla nas wcześniej krajobrazu Gdańska. „Przechrzciłyśmy” nawet nazwę osiedla na pieszczotliwe NIEDŹWIADKOWO.”

  • Rynarzewo? Reniszewo? Renuszewo?

      „Dzień w Rynarzewie zaczyna się od bardzo wczesnych godzin porannych. Mieszkańców budzi hałas uliczny, śmieją się, że tradycyjne koguty zastąpił warkot silników. Za to wszystko winią rozwijające się miasto.”

  • Młyniec

      „Betonowa pustynia. To najczęściej spotykane określenie na wielkie komunistyczne blokowiska w Polsce. Takie określenie można usłyszeć także w odniesieniu do Młyńca, ale nie można się z nim w pełni zgodzić.”