small map
  • Cukiernia Pączuś w Gdyni

      „Wybraliśmy cukiernię Pączuś w Gdyni, aby poznać jej historię. Pączuś wydaje się miejscem wpisanym w życiorys Gdynian, a tradycja kupowania pączków właśnie w tej cukierni sięga czasem kilku pokoleń…”.

  • Miasteczko Open’er

      Open’er Festival to z pewnością wyjątkowe wydarzenie muzyczne, które pokazuje w jaki sposób ludzie i miejsce stają się nierozłączni. Jego początki sięgają 2002 r., była to wówczas jednodniowa impreza, która z biegiem lat przekształciła się w jeden z największych i najpopularniejszych festiwali w Polsce.

  • Tawerna

      „Lokal jest na swój sposób charakterystyczny. Zielone okna, drewniana zabudowa oraz dodatki w formie nadmorskich akcentów dopełniają wnętrze i tworzą jego spójną całość. To miejsce jest przesiąknięte swoim specyficznym – w pozytywnym tego słowa znaczeniu – klimatem. Powstała tu swoista „mikrokultura”, która jest wynikiem zetknięcia różnych „światów” przy tworzeniu tego miejsca.”

  • Gdyński Manhattan

      „Nasze pierwsze wrażenia? Zaniedbany budynek, pokryty blachą i wyblakłymi kolorami, które uwydatniają jego brzydotę. Wnętrze również odpycha. Niepraktyczna, ślizgająca się, kafelkowa podłoga, wystrój odbiegający od realiów, do jakich zostaliśmy przyzwyczajeni w świecie pełnym konsumpcji i mnożących się galerii handlowych. Czas się tu zatrzymał.”

  • Projekt miejsko-wiejski, czyli o kontrastach ulicy Wiejskiej w Gdyni-Chyloni

      „Na początku naszej pracy nad Projektem Miejskim UG, długo zastanawialiśmy się w jakim kontekście ująć przypisaną nam ulicę Wiejską. We wstępnym rozeznaniu, pytając przechodniów o to miejsce słyszeliśmy “ulica jak ulica”. Nasze pierwsze uczucia po wizycie na Chyloni również były mieszane, w związku z tym obawialiśmy się, że stoimy przed poważnym wyzwaniem. Gdy jednak…

  • Targowisko

      „Wybór tego jednego, jedynego miejsca znajdującego się właśnie tu, któremu chcieliśmy poświęcić pracę, które nas zaciekawi, a także wyróżni się spośród innych wydał się nam dość trudny, gdyż na dobrą sprawę wcześniej w Chyloni bywało się tylko przejazdem i z perspektywy pasażera samochodu osobowego czy autobusu jadącego ulicą Morską dzielnicę odbierało się ją jako…

  • Willa „Szczęść Boże”

      „Nie da się ukryć, że willa jest w opłakanym stanie, a domniemane decyzje podjęte przez konserwatorów razem z owianymi tajemnicą spadkobiercami pierwotnego właściciela nie przynoszą naszym zdaniem żadnego efektu.”

  • „Kanarówa”

      „Gdybyśmy mieli podzielić pociąg Szybkiej Kolei Miejskiej na części, można by wyróżnić: część ”normalną”, czyli tą gdzie zwykli, „szarzy” pasażerowie zasiadają, aby odbyć swoją kolejną podróż do pracy, bądź do szkoły czy na uczelnię oraz drugą część – ciemną, o swoistym zapachu oraz czymś sprawiającym, że zwykli pasażerowie nie chcą tam przebywać. Oczywiście nas…

  • Tramwaj linii 15

      „Całą linię od początku do końca przemierzyliśmy kilkanaście razy. Długość pojedynczego przejazdu trwa około 1,5 h, więc spędziliśmy w tramwajach naprawdę dużo czasu. Dało to nam pojęcie o specyfice podróżowania „piętnastką”.

  • “Daj piątaka”, czyli gdyński Meksyk

      „Gdynia Chylonia, dworzec. Wysiadamy i rozglądamy się. Przyjechaliśmy zobaczyć Meksyk – mamy tu parę brudnych spraw do załatwienia.”

  • Plac Górnośląski

      „Plac Górnośląski stanowi swoistą wyspę pośród ruchliwych otaczających go głównych ulic Gdyni. Pomimo oczywistych zaniedbań w kontekście rozplanowania placu i jego estetyki okazało się, że ludzie mieszkający w jego sąsiedztwie oraz pracujący w Pasażu Handlowym generalnie czują się z miejscem bardzo związani i mają pozytywne odczucia na jego temat.”

  • Ulica Przebendowskich i okolice

      „Mieszkańcy są bardzo przywiązani do swojej dzielnicy. Po wielu rozmowach zgodnie stwierdziliśmy, że to oni nadają temu miejscu pewną odrębność (…).”

  • Cukiernia Delicje

      „Wiedzieliśmy o istnieniu tego miejsca, ponieważ w Trójmieście znajduje się kilkanaście filii, które większość z nas doskonale zna. Nikt jednak nie był wcześniej w głównym oddziale cukierni, dlatego właśnie zdecydowaliśmy się na to miejsce.”

  • Skwer Tajnego Hufca Harcerzy

      „Ludzie spotykają się tutaj, by odpocząć i powspominać bohaterskie czyny harcerzy. Jednak dla niektórych skwer ten jest tylko zwykłym przystankiem w drodze do pracy lub szkoły. Spotkać można tutaj cały wachlarz przeróżnych osób. Od małych niemowląt w wózeczkach, przez uczniów i studentów, dorosłych, aż po osoby starsze. ”

  • Klub Seniora Gdynia Śródmieście

      „Nadszedł dzień spotkania. Wyposażeni w ankiety, wywiady, aparat fotograficzny staliśmy na środku holu i czekaliśmy (…). Musieliśmy wyglądać dziwacznie i tak też się czuliśmy wśród tych wszystkich stolików, przy których siedzieli seniorzy.”

  • Pomorski Park Naukowo-Technologiczny

      „To, co mnie pozytywnie zaskoczyło, to swoboda ruchu. Można wszędzie się przechadzać, zaglądać i wszystko zwiedzać. (…) Zdaje się, że hasłem promującym PPNT mogłoby być: ‚Wstęp niewzbroniony, prosimy o zwiedzanie każdego zakątka Parku’”

  • Bar mleczny „Słoneczny”

      Kalejdoskop bywalców popularnego gdyńskiego mleczaka.

  • Plac Kaszubski

      Opis przestrzeni publicznej jednego z największych gdyńskich skwerów.

  • Osada rybacka na Oksywiu

      „Sama nazwa osady mówi bardzo wiele, ale też stawia mnóstwo pytań, na które mieliśmy zamiar znaleźć odpowiedź”

  • Wielki Kack – zderzenie dwóch światów

      „Ku naszemu zdziwieniu okazało się, że w jednej dzielnicy istnieją DWA ŚWIATY”

  • Witomino – mozaika sąsiedztw

      „Podróżując po Gdyni, warto na chwilę zwolnić i zatrzymać się na Witominie. Atmosferę dzielnicy można poczuć, niespiesznie spacerując po dzielnicy i zagłębiając się w coraz bardziej urokliwe zakamarki. Rozpocznijmy przechadzkę od hałaśliwego skrzyżowania Witomino Centrum (…).”

  • Działki Leśne

      „Wspinając się po krętych uliczkach okalających wzgórze św. Stanisława Kostki, uznałyśmy, że to jest TO miejsce.”

  • Dworzec Gdynia Główna

      „Dworzec jest nieodłącznym elementem naszego życia. Tutaj przewija się tysiące osób dziennie, w tym my, studenci, realizujący tenże projekt”

  • Wzgórze „Kapelusz”

      „Każda osoba, z którą rozmawialiśmy, na pytanie: CZY ZJEŻDŻAŁ(A) PAN(I) KIEDYKOLWIEK NA SANKACH Z KAPELUSZA? odpowiadała twierdząco i z wielkim entuzjazmem.”

  • Kolonia lotnicza

      „(…) miejsce niezwykłe, odmienne, specyficzne, jedyne w swoim rodzaju nie tylko pod względem architektonicznym, ale również społecznym”

  • Genius loci Szybkiej Kolei Miejskiej

      Analiza fenomenu trójmiejskiej kolejki elektrycznej jako „miejsca w (Trój)mieście”

  • Stadion przy Ejsmonda

      „Stadion przy ulicy Ejsmonda zaczął funkcjonować w 1932 r. Jak podaje wiele źródeł był to mały kameralny stadion, na którym istniała drewniana trybuna. Zasiadali na niej kibice bez flag, szalików, koszulek w barwach klubu. Dziś takich kibiców nazywa się „piknikami”. Po prostu nic nie wskazywało na to, że futbol, a co za tym idzie…

  • Zabytkowy budynek Banku Polskiego

      „Nie jest to miejsce ogólnodostępne. Bank stoi pusty od dziewięciu lat i poza paroma wyjątkami nie miewa gości.”

  • Torpedownia Babie Doły

    Torpedownia

      „Kiedyś torpedownia była strategicznym obiektem wojskowym, dziś – choć jej sylwetka wzbudza historyczną ciekawość – jest jak do tej pory poligonem jedynie dla filmowców i architektów. Co gorsza – pozbawionym właściciela…”